74rat - 2007-06-30 16:52:23 |
Kochanie czy ty mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą? -Mówisz i masz! -Wiecie , jakie są trzy najstraszniejsze słowa, które można usłyszeć od Romana Giertycha? - Dobry wieczór, sąsiedzie. - Szefie, żona prosi pana do telefonu. - Prosi? To pomyłka.
Z pamiętnika blondynki: "Rozczarowałam się ostatecznie! Otwarłam drzwi, na których napisano "Mężczyźni" - a tam....ubikacja!
Ostatnio dowiedziałem się, że miłość to głównie kwestia chemii. Z pewnością dlatego moja żona traktuje mnie jak odpady toksyczne. HARMONOGRAM PRACY DZIAŁU: 1. Radosne planowanie 2. Chybione wykonanie 3. Szukanie winnych 4. Karanie niewinnych 5. Nagradzanie tych, co nie brali udziału ZASADY BIUROKRATYCZNE: 1. Nie myśl! A jeżeli już pomyślałeś, to... 2. Nie mów! Ale jeżeli już powiedziałeś, to... 3. Nie pisz! jeżeli już napisałeś, to... 4. Nie podpisuj! A jak podpisałeś, to sie potem nie dziw że ... Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z haseł prosi ojca o pomoc: -Tato, szpara u kobiety na P? -Poziomo czy pionowo? -Poziomo.... -To będzie pysk W pierwszej klasie, podczas lekcji, pani pyta dzieci: - Jakie dźwięki wydaje krowa? Małgosia podnosi rękę: Muuuu, proszę pani. - Bardzo dobrze Gosiu. A jakie odgłosy wydają koty ? Grześ podnosi rękę: Miauuu, proszę pani. - Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydaja psy? Jasio podnosi rękę. - No Jasiu powiedz - zachęca pani. A Jasiu : "Na ziemie sk....synu, ręce za głowę i szeroko nogi!" Żona informatyka wysłała maila do męża : - Poznajesz człowieka na jpg-u ? - Jeśli tak to dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola. Dziadku, dziadku, a kiedy pierwszy raz się kochałeś? - Na wojnie, wnusiu... - A jak, a z kim? - Jak to z kim... Na wojnie się nie wybiera... Nie ma sprawiedliwości: zawiesił się komputer, a wszyscy walą w monitor. - Jasiu choć napijesz się ze mną wódeczki. - Ależ tato! - No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje. Chaos. Panika. Zamieszanie. To znak, że skończyłem pracę i mogę iść do domu. Nobel pokazał przyjacielowi swój wynalazek: - No jak dla mnie bomba! - rzekł przyjaciel.
|
Sara Lee - 2007-07-09 15:36:28 |
Drogą szybkiego ruchu Katowice-Kraków jedzie biskup.Naglezobaczył prostytutkę stojącą na poboczu.Zaczymał sie i mówi:Dziecko jesteś na złej drodze! A ona odpowiada:A co tiry już tędy nie jeżdżą?
|
Diakon Wlad - 2007-07-11 15:15:47 |
Chuck Norris nie umrze. On kopnie w kalendarz. Z półobrotu.
Chuck Norris wymyslił: koło, narzędzia rolnicze, prąd, silniki spalinowe i kopnięcie z połobrotu w twarz.
Chuck Norris jest samowystarczalny, bo jedyną osobą której Chuck Norris może coś zawdzięczać jest Chuck Norris. Chuck Norris się nie myje. Chuck Norris spojrzy na siebie, a brud sam ucieka.
Wczoraj na skrzyżowaniu rownorzędnym zderzyły się BMW 850 i Jeep Cherokee. Kierowcy i pasażerowie odnieśli niegroźne rany postrzałowe.
Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka, rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy łeb i mówi: - O żesz k**wa, to mój.
Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce. P: Dokumenciki proszę. D: Nie mam dokumencików. P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy? D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych... Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi: P: No proszę jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach? D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup. P: A to co!? D: A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwlok ... D: Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie: P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?! Dresiarz podaje mu dokument: D: Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryśka ...
Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział: - Wiesz, Zocha, idę, patrzę, a tu wielki plac! Patrzę na lewo... ochujeć można! Patrzę przed siebie... O rzesz kurde mać! Patrzę na prawo... O ja cię pierdolę... Zocha zaczyna płakać... Dres pyta: - Zocha, co Ci sie stało? Ta odpowiada: - O Boże, jak tam musi być pięknie.
Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi: - To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.
Pewnego dnia nauczycielka wchodzi do klasy i spostrzega, że ktoś napisał na tablicy słowo penis bardzo małymi literami. Odwraca się w poszukiwaniu sprawcy, lecz nikogo nie znajduje. Szybko ściera wyraz i rozpoczyna zajęcia. Następnego dnia wchodzi do klasy i tym razem zauważa wyraz penis napisany większymi literami i znów sytuacja się powtarza, nie znajdując winnych rozpoczyna zajęcia. I tak przez około tydzień, zawsze po wejściu do klasy znajdowała to okropne słowo napisane coraz większymi literami. W końcu pewnego dnia, wchodząc do klasy spodziewała się zostać przywitaną tym samym słowem napisanym na tablicy, jednak tym razem zauważyła napis: - Im więcej go trzesz, tym większy się staje.
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali. Młody mówi z podziwem: - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie? - Nie synu, w dupie...
Dwaj chłopcy podbiegają do policjanta: - Panie władzo, szybko, nasz nauczyciel! - Co się stało? Napadli go? - Nie, on nieprawidłowo zaparkował...
|
Sara Lee - 2007-07-13 11:50:43 |
> > > Pij mleko > > > Mąż i żona mają odbyć stosunek. Nagle mąż wyskakuje z łóżka, > > > idzie do kuchni, otwiera lodówke, wyjmuje szklankę mleka, wkłada > > > swojego małego i mówi: > > > - Pij mleko będziesz wielki!
|
Kuang Sheng - 2007-07-20 17:32:18 |
Dwaj wikingowie widzą swojego przyjaciela, który strasznie wymiotuje. Pytają się trzeciego, co się stało. Ten odpowiada. - Zapewne wiecie, że w czasie mgły nieopatrznie obrabowaliśmy swoją wioskę? - No tak. - odparli równocześnie. Ale co jest ze Svenem? - spytali pokazując na wymiotujacego. - On tylko trzy razy zgwałcił swoją teściową.
|
Sara Lee - 2007-08-04 18:10:21 |
> > >>Siedzą mężczyzna i kobieta w przedziale. > > >>Mężczyźnie rozpiął się rozporek, więc kobieta próbuje mu jakoś >>>>>elegancko > > >zwrócić uwagę: > > >>- Hmm..."sklep" się Panu otworzył... > > >>Pan od razu zorientował się co chodzi i zapiął rozporek, ale >>>>>chciał > > >>wiedzieć, czy nie widziała przypadkiem czegoś więcej: > > >>- A, hmm... "kierownik" był? > > >>- Nie, tylko jakiś "fizyczny" leżał na worach...
|
Kuang Sheng - 2007-08-14 10:10:25 |
Byli sobie stary facet i baba. Pewnego dnia babie zachciało się seksić, no więc czyni zaloty, cuda nie widy, żeby zaciągnąć go do łóżka. A on nic. No to baba idzie do lekarza, i mówi: • Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić?! • Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli się i wypnie tyłek, a zaraz obudzi sie w nim dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może! No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka... no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i zapi**dala ile sił w nogach do najbliższego baru. Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd. Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to: • Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu? • Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi... a tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan i mu z mordy ślina cieknie...
|
Diakon Wlad - 2007-08-14 15:04:30 |
Hehheh super najlepszy kawał na liście:)))))
|
Sara Lee - 2007-08-19 10:20:57 |
> > >>- Co wspólnego mają seks i poker? > > >>- Jeśli nie masz dobrego partnera, to powinienieś mieć szczęśliwą > > > >-rękę.
|
Kuang Sheng - 2007-08-20 19:32:49 |
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj? Jesteś nienormalny? - Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie... - Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... - Powiedziałam ci, że nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia... - Nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
|